Ta część Kaszub to moja ulubiona kraina nad polskim morzem. Jest tu wszystko czego trzeba do prawdziwego relaksu. To idealne miejsce dla rodzin z dziećmi, dla amatorów sportów (jest tu mnóstwo pięknych leśnych ścieżek rowerowych, do Łeby i Lubiatowa), czy dla grupki znajomych, którzy chcą się skryć w leśnej, nadmorskiej głuszy.
Ale z tą głuszą to bez przesady oczywiście, znajdziecie tu także miejsca bardzo cywilizowane, świetne restauracje i piękne klimatyczne domki. W jednym z nich mieszkaliśmy w zeszłym roku (bardzo polecamy Wrzosową Zatokę ), drugie miejsce polecamy dziś.
To domki Mojo Miodno Checz w Sasinie.
Sielskie okolice
Ale zanim o nich, chwilę o okolicy, która słynie z pięknych, białych rozległych plaż, wrzosowisk i cudnych, sosnowych lasów. Jest tu bardzo zielono, a niedaleko Sasina znajduje się rezerwat cisów. Jest tu też mnóstwo klimatycznych domków. Wystarczy wspomnieć o zlokalizowanym w samym Sasinie Cisowym Zakątku, czy mieszczących się po sąsiedzku, w Lubiatowie, Domkach Szumilas i Wrzosowej Zatoce, a także leżących w Kopalinie kolorowych Morskich Domkach. Jeżeli chcecie poczytać więcej o tych miejscówkach, a także innych propozycjach klimatycznych domków nad morzem, kliknijcie TUTAJ. Natomiast o okolicy szerzej pisaliśmy TUTAJ.
Ps. Koniecznie wybierzcie się na Ruchome wydmy w Słowińskim Parku Narodowym, my byliśmy rok wcześniej i byliśmy zachwyceni tym pustynnym klimatem. Oczywiście, w okolicy macie też Latarnię w Stilo, obok której znajduje się Muzeum Wyrzutni Rakiet. Nas nie zachwyciły.
Domki
Mojo Miodno Checz to klimatyczne domki urządzone w stylu skandynawskim, (jeden większy dla ok. 6 osób; drugi podzielony na dwa mniejsze dla pary z dzieckiem lub 3 osób.) Domki mają dużo plusów, w tym piękne, zadaszone tarasy z wygodnymi kanapami. Spędzaliśmy tu miłe wieczory przy blasku świeczek. Dla chętnych jest też miejsce na ognisko i grill.
Dojazd do plaży Stilo/Osetnik to ok. 5 km, parking kosztuje 10zł/dzień, stamtąd trzeba doliczyć spacer 2,5 km lub meleks do plaży Osetnik (8zł w jedną stronę od osoby). Można też wybrać się na plażę w Kopalinie (14 km), gdzie parking jest już tuż nad morzem.
Z minusów: nienajlepszy zasięg internetu i strome, wąskie schody.
Jeśli chodzi o bazę kulinarną, to 5 minut spacerem od domków znajduje się jedno z najlepszych miejsc w okolicy – Ewa Zaprasza. O tym, że miejsce to ma swoją renomę, świadczą tłumy gości. Na szczęście restauracja położona jest w ślicznym ogrodzie, gdzie spokojnie może poczekać te kilka minut, aż zwolni się stolik. Karta jest dość obszerna i każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. W zeszłym roku zamówiliśmy kociołek zupy rybnej, sandacza w sosie porowym oraz sałatę z serem Halloumi. W tym roku oprócz powtórki sandacza, było też carpaccio z półgęska, chłodnik i dzik z ziemniaczkami. Jako „czekadełko” podają półmisek pysznych śledzi w majonezie! Smaczne miejsce, piękny ogród, koniecznie tu wpadnijcie.
Warto zjeść także w Smażalni u Zamojskich w Stilo oraz napić się kieliszka wina w Smażalni Morska Bryza w Kopalinie, która znajduje się na skarpie z widokiem na morze. Nieopodal nad samym morzem są też smażalnie ryb, w których jest bardzo smacznie.
Travels Love Food 