SOPOT
LAS DOLNY SOPOT PÓŁNOC
Zacznijmy od kawki – bo przecież tak samo jak my wiecie, że bez niej ani rusz.
W Las Dolny Sopot Północ jest wszystko. Świetny wystrój, pyszna kawa, wypieki, leniwa atmosfera, i genialne wręcz lody wegańskie. Gdybyśmy mieszkali w Sopocie, z pewnością byłby to nasz ulubiony spot. Sami spójrzcie.
MOMO BAR ESPRESSO
Wystrój już nieco inny, bardziej w surowym stylu skandynawskim. Oprócz kawki, w którą można zaopatrzyć się też na miejscu, dostaniecie tu różnego rodzaje pyszne cold brew. Wpadnijcie – miejscowi ćwierkają, ze kawa tu najlepsza. Nasze espresso tonic było w punkt.
CAŁY GAWEŁ
Jeśli ktoś choć raz był w Sopocie (lub na Instagramie;), na pewno zna to miejsce. Osławiony na całe Trójmiasto Gaweł Czajka (i jego dwa mopsy) – założyciel knajpy – często jest widywany na miejscu, krząta się między stolikami, doradza, plotkuje… Śniadania są mistrzowskie (do 13:00), lemoniady, że mucha nie siada, menu inspiracje czerpie z całego świata w połączeniu z produktami z Kaszub, wiejskim masłem, regionalnymi jajami z wolnego wybiegu. Jest tu świeża ryba, zagrodowy drób, wołowina pniewska czy alkohole z okolicy. My wzięliśmy na śniadanie pastę z awocado, grillowanym halloumi, jajkiem sadzonym, plastrami buraka, pomidorkami, kolendrą, szpinakiem i ciepłą bagietką oraz ruchanki z fjutem (sic!), czyli trzy tradycyjne kaszubskie placuszki z jabłkami i fjutem (bio syrop z buraków), domową konfiturą porzeczkową i jogurtem. Wieczorem natomiast wpadnijcie na tacosy, mają bardzo duży wybór win i drinków. Uwaga, w porze śniadań są kolejki, natomiast obsługa uwija się jak mało która.
FIDEL
Kuchnia meksykańska, świetny wystrój i duże porcje, a ceny bardzo przystępne. Rybka świeżutka, guacamole z nachosami pychota i szeroki wybór tapasów. Z dań głównych stek z tuńczyka, grillowana ośmiornica, łosoś z pieca, krewetki i różnego rodzaju burgery. Szeroki wybór drinków. Koniecznie wpadnijcie!
SOPOCKI MŁYN
Najtańsze śniadanie w Sopocie? I do tego na trawie? Voila! Wyrabiane na miejscu pieczywo, domowe przetwory z produktów od regionalnych dostawców, w tym pycha domowe pasty (mascarpone z maliną skradło moje podniebienie). Do tego kakałko jak w dzieciństwie lub rzecz jasna, kawa. Jajecznica w punkt.
SEAFOOD STATION
Jedno z fajniejszych miejsc na owoce morze choć nieco droższe niż wspomniany Fidel. W tle cudna muzyka, od razu poczujecie się jak na południu Stanów Zjednoczonych, gdzie jak wiemy, owoce morza są najlepsze! W menu do wyboru właśnie owoce morza, a do tego: ryby, ostrygi, mięsa serwowane z sezonowymi, regionalnymi produktami. Ceviche z dorsza pycha. Niedługo Seafood Station dotrze też do Warszawy – nie możemy się doczekać.
PROSTO PIZZA I PIWO
Jeśli będziecie nad morzem i przyjdzie Wam ochota odpocząć nieco od tych wszystkich ryb, które pochłonęliście przez ostatnie dni, mamy propozycję. Pizza to zawsze dobry pomysł. A pizza w Prosto to bardzo dobry pomysł. Bufala, Tartufo, Nduja, Burrata, Bresaola.. jest w czym wybierać.
/fot. Prosto/
GDAŃSK
ŁĄKA BAR
Dolne Miasto, taka trochę warszawska Praga (jeśli chodzi o potencjał), przeżywa obecnie (no, przynajmniej przedpandemicznie) swój rozkwit. Powstało tu już wiele knajp, a w naszym zestawieniu znalazły się aż cztery, które mieszczą się w tej gdańskiej dzielnicy.
Pierwsza z nich – Łąka Bar mieści się na cudnej ulicy Łąkowej, na którą raczej nie dotrzecie, jeśli specjalnie się tam nie wybierzecie (znajduje się z dala od turystycznych atrakcji). A wybierzcie się koniecznie, bo ten post-industrialny charakter dawnej Królewskiej Fabryki Karabinów, w której znajduje się lokal, to trochę inny Gdańsk niż ten znany z pocztówek. Ale spokojnie, dla fanów klasyki też coś mamy!
Oprócz ciekawego wnętrza, Łąka oferuje kartę pełną kulinarnych pyszności z azjatyckim twistem: są rameny, tempury i buły, a nas zachwyciły boczniaki na chrupko z za’atarem, sumakiem, chipotle majo i sosem spicy miso.
PUBLICZNA CAFE
Na wspomnianej już Łąkowej, tuż obok Łąki, mieści się kawiarnia Publiczna Cafe.
Surowe wnętrze z charakterystyczną cegiełką, znaną już chyba na cały Gdańsk czerwoną kanapą (designerska Togo, Ligne Roset z lat 70-tych) i żyrandolami, które warszawscy bywalcy znają z Reginy, robi wrażenie.
Ale do meritum, jak na alternatywną kawiarenkę przystało kawy parzone są tu metodami chemex, aeropress czy drip, jest też i latte na mleku owsianym i grochowym lub niepasteryzowanym mleku od kaszubskich krów. Brzmi dobrze? No jasne!
NIE/MIĘSNY
Lokalne bistro z kuchnią bliskowchodnią to świetny pomysł zarówno dla mięso- jak i roślinożerców, a to za sprawą menu, w którym fani jednego i drugiego znajdą odpowiedniki swoich ulubionych bliskowschodnich potraw. Kuchnia Orientu o dwóch obliczach, jedna i druga pełna przypraw i aromatów. Wieczorami odbywają się tu koncerty i wernisaże (i to na pewno powróci po pandemii!).
SPOŻYWCZY FOOD & DRINKS
Tuż koło Nie/mięsnego znajdziecie drugą godną polecenia knajpę. Spożywczy Food&Drinks to super propozycja dla tych, którzy chcą zjeść/wypić coś dobrego (chłodnik latem był genialny!) a do tego nacieszyć oko wnętrzem pełnym drewna i lastryko (niegdyś mieścił się tu sklep.. spożywczy). Menu głównie składa się z kuchni polskiej, ale znajdziecie też burgery i kilka roślinnych opcji (stek z selera, szarpany boczniak).
100CZNIA
To jest dopiero czadowe miejsce. Styl industrialny, kontenerowa architektura oraz znany i kochany koncept wielu różnych kuchni z różnych zakątków świata w jednym miejscu. Do tego w tle fajna muza i letnie słoneczko – świetne miejsce zarówno do chillu jak i na imprezę. Must see!
ULICA ELEKTRYKÓW
Warto też odwiedzić znajdujący się niedaleko100czni kompleks kilku imprezowych punktów, w tym strefy gastronomicznej W4 Food Squat. Ulica Elektryków to 10 tys. mkw. powierzchni idealnej dla amatorów nocnego życia.

DRUKARNIA CAFE
Drukarnia to przykład na to, że nawet w miejscu bardzo turystycznym (ulica Mariacka) można znaleźć coś oryginalnego. Kafejka z pyszną kawą, super smoothiesami i bardzo przyjemnym wnętrzem. Jeśli tylko będzie miejsce, koniecznie usiądźcie na zewnątrz (są też miejsca na schodach) – rozkoszując się pyszną kawką będziecie mieć widok na piękne, gdańskie kamienice. Na miejscu możecie też zaopatrzyć się w kawę, filiżanki, aeropressy, dripy czy chemexy.
EKLEROWNIA
A jeśli najdzie Was ochota na coś słodkiego, to koniecznie wstąpcie na Straganiarską do Eklerowni, miejscu o cudnym wnętrzu (co za połączenie różu i granatu!) i pysznych eklerach. Są wegańskie z kremem malinowym, lub te ze słonym karmelem i z białą czekoladą. No jest w czym wybierać. Wpadajcie! To jedyne takie miejsce w Polsce.

GDYNIA
KAWIARNIA TŁOK
Najpyszniejsze jagodzianki w sezonie jedliśmy właśnie tam (wszystkie ciasta są z własnego wypieku). Dodatkowo, mają też pyszną kawkę (jak to bywa w takich miejscach, jest i chemex i aeropress i drip), a i koktajl z mango też był pycha. Wnętrze bez zadęcia, na ścianach plakaty i grafiki, do tego kilka stolików na zewnątrz i nic więcej nie trzeba!
LUIS MEXICANTINA
We wnętrzu róż, złoto i kaktusy, w karcie pyszna meksykańska kuchnia. A jak meksykańska, to są i nasze ukochane tacosy! A jak ktoś jest miłośnikiem (my nie) to jest i spora kolekcja tequili i duży wybór drinków.

HAOS
Czerwone ściany i neony przyciągają wzrok. W karcie azjatyckie klasyki ze streetfoodowym zacięciem. Jest i pad thai i curry, czy dim sumy i zupki tom kha czy tom yum. Są też te mniej znane azjatyckie pyszności jak bulgogi czy bibimbap. Must eat dla wszystkich fanów azjatyckiego jedzenia.
