Jesteśmy trochę jak ten inżynier Mamoń z filmu Rejs, któremu podobają się melodie, które już raz słyszał. To nie tak, że nie lubimy odkrywać nowych miejsc. Przeciwnie – uwielbiamy.
Niestety, przez tę cholerną pandemię, jest to mocno utrudnione, czasami wręcz niemożliwe. I często łapiemy się na tym, że w ramach akcji #wspieramgastro zamawiamy do domu jedzenie z miejsc, które już znamy, lubimy, cenimy. Nie ma w tym nic złego, to naturalne, ale przez to mogą nam umknąć czasami jakieś nowe perełki. Takie jak Peaches Gastro Girls.
Dziewczyny z Peaches (czyli Klaudia i Monika) otworzyły swój biznes w czasie, gdy branża gastronomiczna boryka się z ogromnymi problemami. Brawa za odwagę. Ich koncept jest jednak trochę inny – to wegetariańsko-wegański catering, który możecie zamówić z dostawą do domu (sprawdźcie na ich Facebooku lub na portalu knajp.pl), lub osobiście odebrać na ul. Mokotowskiej 58.
Menu jest dość krótkie, ale zaręczamy, pysznych smaków w nim pod dostatkiem. Zdecydowanie polecamy zamówić laksę. Jest pyszna, sycąca, odpowiednio pikantna. Dodatki robią świetną robotę: grzybki enoki i shimeji, groszek cukrowy, plastry smażonego ziemniaka, makaron z fasoli mung, a nawet wędzone tofu (wiecie, że nie jesteśmy fanami tofu) – wszystko sprawdza się idealnie. Równie głębokie w smaku jest tajskie zielone curry z bakłażanem. Super pomysłem jest dodanie salsy z jabłek granny smith! Do wyboru są także dwa bowle – koreański i meksykański. Oba świeże, aromatyczne, oferujące różną teksturę dodatków.
W menu kuszą jeszcze inne dania – kanapka Pambazo Sub, czyli wegańskie chorizo z tofu i pieczarek brunatnych z frytkami, salsą verde, sałatą lodową i kwaśną śmietaną w bułce typu bolillo, a także Sheffield’s Fish & Chips przyrządzone z bakłażana w piwnej panierce z frytkami z sekretną posypką „ranch”, sosem tatarski i cytryną, czy makaron soba z mango, edamame, pachnotką, limonką, dymką z „miodowo”-sojowym sosem. Na pewno spróbujemy, ponieważ Peaches Gastro Girls z miejsca trafiły na listę naszych ulubionych kulinarnych “melodii”.