Jedni mają szczęście do pięknych lokalizacji, gdzie wystarczy z pomysłem zaadaptować ogródek, inni od zera na betonowym bruku wyczarowują małe perełki.
Oto lista 69 najpiękniejszych ogródków knajpianych w Warszawie.
Bibenda sprawdza się na różnego typu okazje. Jedzenie jest pyszne a karta win zmienia się sezonowo. Są wina musujące, białe, pomarańczowe czy czerwone. Knajpa składa się z dwóch dużych pomieszczeń, pomiędzy którymi snuje się pies właściciela. W pierwszym od wejścia znajduje się drewniany bar ze złotym blatem i duże okna a latem dostępne są dwa ogródki, jeden na ulicy, drugi (fajniejszy) schowany z tyłu, na patio. Są też autorskie koktajle, a barmani zostają z wami do końca każdego wieczoru. Jeszcze nie sprawdziliśmy, ale wierzymy na słowo! Więcej o Bibendzie pisaliśmy TUTAJ.


Shuk, siostra Mezze z Różanej, mieści się na Ochocie i choć zupełnie nam tu nie po drodze, bywamy tu dość często. Wnętrze urządzone jest tak, że nawet jesienią i i zimą poczujecie się jak w medinie gdzieś na Bliskim Wschodzie. Kuchnia w Shuku bazuje na orientalnych smakach, a moją ulubioną opcją na wieczór jest mezze trio – własna kompozycja trzech mezze. Ogródek jest boski! Pełny opis TUTAJ.


Ogródek W Lokalnej Atrakcji Stolicy jest dość niewielki ale niesamowicie klimatyczny, z pobliskimi pociągami zmierzającymi z lub do stacji Powiśle. Do tego kolorowe lampki zawieszone na drzewach – w punkt!


Willa Biała mieści się w XX-wiecznej kamienicy na Starym Mokotowie przy Narbutta i podaje kuchnię galicyjską, a ogród jest wyjątkowo uroczy.


Piękna restauracja na Mokotowskiej sprawdzi się na każdą ważną okazję. Produkty są świeże i sezonowe, a kuchnia niebiańska. Do tego ten ogródek! Ale Wino jest na poły restauracją a na poły winiarnią, dlatego znajdziecie tu szeroki wybór win z całego świata.


Wyobrażaliście sobie w latach 90-tych taki obrazek: Warszawa, basen pod gołym niebem, wokół drzewa, bąbelki w ręku, mimo braku palm atmosfera jak w tropikach, a wy łapczywie chwytacie promienie słoneczne? No właśnie, kiedyś byłoby to nie do pomyślenia, ale teraz w Warszawie mamy super miejsca i oto jedno z nich. Wieczorami jest klubowo, za to za dnia leniwie i klimatycznie.


Położony na końcu Cypla Czerniakowskiego lokal oferuje kilka przestrzeni. Górny, drewniany taras z barem i gastrobarami oraz zieloną łąkę z widokiem na plażę Saską, która idealnie nadaje się na piknik. Można też usiąść na dolnym tarasie położonym pośród drzew i z drinkiem w ręku rozkoszować się wyjątkowym widokiem. Miami Wars organizuje też weekendowe kolacje na łodzi po Wiśle.
A nad Wisłą jest dużo takich cudnych miejsc – jeśli chcecie poczytać więcej przeczytajcie TEN POST.


Zakochacie się w tym położonym wśród zieleni nieopodal Dolinki Służewieckiej miejscu. Ich flagowy produkt to pizza orkiszowa, a sami twórcy piszą o sobie tak: „Urzekło nas magiczne usytuowanie lokalu- z jednej strony wiecznie zatłoczona Dolinka Służewiecka, a po przejściu progu magicznej bramy króluje wszechogarniająca zieleń, pomniki przyrody, łabędzie, kaczki, czaple i bobry.”


Działająca niegdyś kawiarnia w Domu Handlowym Merkury doczekała się rewitalizacji. Piękny design nowo otwartego Cafe Bar Havana na Żoliborzu przyciągnął w 2019 roku wiele osób, w tym nas. Do dyspozycji gości jest super wnętrze, ogromny taras, i duży wybór pizz i drinków. „Chcemy przywrócić dawny charakter tego miejsca. Chcemy udostępnić Wam przestrzeń, gdzie zarówno w ciągu dnia jak i w nocy będziecie mogli napić się dobrej kawy czy trunku, zjeść coś pysznego, czasem posłuchać dobrej muzyki na żywo, odpocząć lub popracować.” – czytamy na Facebooku kawiarni. Naszym zdaniem udało się!

To jedno z tych miejsc w stolicy, gdzie nie tylko bardzo dobrze karmią, ale i ciągle trzymają rękę na pulsie. Cool Cat nie stoi w miejscu, rozwija się, nadąża za gastro trendami i kreatywnie dba o swój wizerunek. No i ma cudny ogródek w samym sercu miasta. Druga miejscówka mieści się na Powiślu, a niedawno można zjeść ich dobroci także na Barce Wynurzenie.


Winnice Mołdawii to klimatyczne i nieco ukryte miejsce na Starym Żoliborzu. Do wyboru macie tu dużo win mołdawskich i nie tylko. Możecie je kupić na wynos albo napić się w jednym z dwóch uroczych małych ogródków, do woli upajając się letnim skwarem. Jedno z naszych ulubionych miejsc na Żoli.


Piękna willa na jednej z najbardziej urokliwych ulic w Warszawie schowana na tyłach Nowego Światu. Można tu zorganizować imprezy okolicznościowe albo wpaść do ich bajkowego ogrodu na coś dobrego.


Ukryta wśród bujnej zieleni knajpa zlokalizowana jest na prawym brzegu Wisły. Tuż obok znajduje się znana w Warszawie plaża – Poniatówka. Na górze mieści się restauracja, na dole klimatyczny bar z urokliwym ogródkiem a w nim ustawione właściwie na samej plaży drewniane stoły. Można się pohuśtać, posiedzieć przy dużym stole, przyjść z dziećmi, ze znajomymi, zjeść i wypić. Czego chcieć więcej? W barze zamówicie orzeźwiające drinki, na górze dominuje kuchnia śródziemnomorska, a menu podzielone jest na dwie części, nomen omen, poranki i wieczory.


Jeden z piękniejszych warszawskich ogródków knajpianych. Ukryty w parku Rydza-Śmigłego przy klimatycznym Rozbracie jest idealnym miejscem na kieliszek prosecco w ciepłe dni.


Kiedy pracowałam w centrum, często przychodziłam tu na lunch, w upalne dni stoliki na zewnątrz były zbawienną ucieczką od biurowej klimy. A lunche mają bardzo dobre!

Świetna roślinna aranżacja nad samą Wisłą, koncerty, filmy i spektakle w plenerze. Plan Zabaw to wieczorne imprezy na Barcę, genialna pizza w Dwa Osiem i azjatyckie pyszności w Bam! korean street food.

FORT MOKOTÓW (Schodki na lato, Żywa Kuchnia, Forty)
Na Mokotowie w Forcie Mokotów macie trzy cudne miejscówki zlokalizowane obok siebie, każde z nich z pięknym ogródkiem. Są to Żywa Kuchnia, Forty i Schodki na lato. W Żywej zjecie ciekawą kuchnię wegetariańska, w Fortach jest kuchnia w wydaniu bardziej restauracyjnym, Schodki natomiast to idealne miejsce na drinka i przekąskę.


Bar Wieczorny widnieje na mapie Mokotowa już od wielu lat. Jakie oni robią drinki – i choć nie jestem drinkowa to w ich drinkach można się zakochać! Do tego mają super uroczy ogródek!


I kolejna propozycja nad Wisłą, nie tylko na wieczorne eskapady ale też popołudniowy chill. Mają tu pyszne koktajle, lemoniady, leżaki. Idealne lato w mieście.

Tego miejsca nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Znajdujący się przy dawnym Dworcu Głównym market to mieszanka światła neonów, ulicznych smaków i najlepszych drinków. Przez cały sezon działają od czwartku do niedzieli zaczynając od godzin popołudniowych.


Mieszcząca się w dawnej lokalizacji Atelier Amaro restauracja Klonn może zaoferować nie tylko ciekawe menu ale także bardzo przyjemny ogród na Jazdowie, który pozwoli Wam uciec od miejskiego zgiełku.


Flaming&Co. znany głównie z ulicy Chopina, doczekał się drugiego lokalu, anektując wnętrza pięknej, modernistycznej willi na Saskiej Kępie, na rogu Francuskiej i Zwycięzców, w których wcześniej działała restauracja Biała – zjedz i wypij. Na podłodze cudna posadzka, a ten piękny ogród wreszcie doczekał się sensownej rewitalizacji. Menu bistro jest ukłonem w stronę kuchni francuskiej.

Od lat się tam wybieram i ciągle jest nie po drodze. A to nowe miejsca, a to szalejąca pandemia i tak to się toczy latami. Ale na pewno kiedyś zajrzę bo ogródek i widok na Agrykolę jest cudny, a ja darzę go sentymentem bo nieopodal znajduje się moje dawne liceum.


Tuż nad samą Wisłą na prawym jej brzegu znajduje się Boathouse, który jest idealny na imprezy okolicznościowe. Jest tu rozległy teren, z pięknym ogrodem, ale na letni chill też zachęcamy!


Mokotów słynie z fajnych miejscówek, a to jedno z nich. Bistro Olkuska schowane na tyłach ulicy Olkuskiej karmi bardzo dobrze, na miejscu jest bazar, na którym zaopatrzycie się w świeże warzywa, ryby, chleb. Są rzeźnicy, grecki sklep czy francuskie delikatesy La Petite France. A na zewnątrz bardzo przyjemny ogródek.


Na Pradze coraz więcej świetnych miejsc, a Praga Centrum to jedno z nich. Wpadajcie tu na koncerty i spędźcie to lato na Pradze!


Kolejne świetne miejsc na Pradze to przestrzeń gastronomiczno-kulturowa Off Brzeska. To tu bawi się Warszawa tego lata.


Znajdujący się nieopodal Teatru Nowego na Madalińskiego Letnia Bar to idealne miejsce na piwko w promieniach słonecznych. Zjecie tu też dobre tacosy, między innymi z tofumole, boczniakami w teriyaki, kimchisławem i salsą z ogórków po syczuańsku.


Mało znane a urocze miejsce położone w pięknym domu na Saskiej Kępie. Kilka stolików w ogrodzie i pyszne, domowe jedzenie. Koniecznie wpadnijcie tu eksplorując tę część Warszawy.

Na przeciwko Zachęty znajduje się miejsce, które wieczorem przeradza się w imprezownie, za dnia natomiast jest restauracją z bardzo dobrym menu. A w środku mają taki ukryty mały ogródek. Polecamy!


TAPAS Gastrobar odwiedzaliśmy zarówno w zimne, jak i ciepłe miesiące. Wiosną czy latem siadaliśmy na zewnątrz zajadając hiszpańskie przekąski i obserwując powstający w okolicach Ronda Daszyńskiego warszawski “Manhattan”. Zimą kryliśmy się wewnątrz, szukając w menu hiszpańskiego słońca. Niedawno Tapas Gastro Bar otworzył się w miejsce dawnego Casa Pablo przy ulicy Grzybowskiej. Śliczny skwer na tyłach Synagogi Nożyków jest idealny, żeby uraczyć się hiszpańskim winem i tapasami w cieniu drzew.
Więcej o tym miejscu pisaliśmy TUTAJ.


Jedni lubią, inni mówią o niej z przekąsem. Jednego jednak Hali Koszyki nie można odmówić, może się pochwalić dużym ogrodem przy Koszykowej, który jest wyjątkowo uroczy szczególnie wieczorami.

HERBACIARNIA SAME FUSY- PRZESTRZEŃ LAPIDARIUM
W kawiarni kombucha, kawa (również ta z przelewu) a także opcje wegańskie. Od środy do niedzieli natomiast Same Fusy zapraszają z korzystania z leżaków i stolików w pięknym dziedzińcu lapidarium Muzeum Warszawy.


Ochota jak na swój olbrzymi potencjał ma nadal bardzo mało fajnych miejsc (choć są tu już cudne Ocho, La Buvette czy Yestersen), tym bardziej cieszy to miejsce w sercu Starej Ochoty. Ogródek w Kolonii Ochocie jest zjawiskowy. Koniecznie wybierzcie się z dzieciakami.

Świetna propozycja dla miłośników polskiej kuchni. W letnie, słoneczne dni można się tu schronić w bajkowym ogrodzie w parku Dreszera.

Kolejna świetna miejscówka na warszawskiej Pradze. Za każdym razem jak tędy przejeżdżamy są tu tłumy. Nic dziwnego, ogródek jest cudny. Wpadajcie na kawkę!

Grecka knajpa w Browarach Warszawskich ma bardzo przyjemny ogródek. Jedzenie mają pyszne, ale dwukrotnie nie byłam zadowolona z obsługi.


Bywałam tu często studiując na Uniwersytecie, a było to już jakiś czas temu:) Miejsce nie tylko się utrzymało, ale utrzymało też poziom i nadal znajdziecie tu bardzo przyjemne leżaki z widokiem na Park Kazimierzowski.

W Komu Komu w Soho Factory posłuchacie dobrej muzyki, wypijecie dobre koktajle, pobujacie się na hamaku z widokiem na industrialną architekturę Soho i zjecie coś pysznego. Ale to nie wszystko. W ogrodzie znajduje się też fińska sauna (!!). Bosko!


W hotelu Puro oprócz restauracji Magari znajdziecie bar Loreta , o którym pisaliśmy TUTAJ i który był niekwestionowanym odkryciem lata 2019. To miejsce wydaje się być stworzone w jednym celu: drink, słońce i widok na warszawskie centrum:) A widok, z dominującym po środku Pałacem Kultury, jest po prostu cudny. Drink z rabarbarem i granatem na bazie ginu i prosecco (Upside down) – pycha! Do baru dostaniecie się windą po prawej stronie od recepcji, znajduje się na 7. piętrze.


Kolejne super miejsce nad Wisłą. Plaża u stóp, dużo kulturalnych wydarzeń (stand-upy, koncerty), ogromne łoża z baldachimem i nadwiślańska bryza. Jest też przestrzeń zabaw dla dzieci, grill, pizze i ryby.


Miejsce kultowe głównie za sprawą sławetnego kina, od pewnego czasu zyskało nowe życie. Odnowiony budynek w jednej części został zagospodarowany na śliczny Cafe Bar. Można wpaść na śniadanie, jeśli ktoś mieszka w okolicy, ale można wieczorkiem przyjść przed lub po seansie, zasiąść sobie w środku parku i rozkoszować się końcówką lata. W menu między innymi tost z awokado, szakszuka, tofucznica czy bajgle.


Ukryta wegetariańska knajpa w cieniu drzew na Radnej na Powiślu to idealne miejsce dla miłośników zielonego nie tylko w otoczeniu, ale także na talerzu. Uwielbiam to miejsce od lat, jedno z pierwszych!


Nowoczesność przeplata się tutaj z historią, a sztuka z jedzeniem. Sercem restauracji jest szklane, utrzymane w industrialnym stylu patio, które wkomponowane jest w tradycyjne, stare, praskie podwórko. W ciepłe miesiące część stolików wystawianych jest na dziedzińcu, w rogu którego stoi… krowa. Uspokajamy wszystkich obrońców zwierząt – to tylko rzeźba. Nad wszystkim góruje pięknie odrestaurowana kamienica, w której mieści się butikowy Arthotel Stalowa 52. Wszystko razem idealnie ze sobą współgra i stanowi o niepowtarzalnym charakterze tego miejsca.
Więcej o tym miejscu oraz o mieszczącym się tu hotelu pisaliśmy we wpisach TUTAJ i TUTAJ.


Tuż przy Ogrodzie Botanicznym w Łazienkach znajduje się Flora Caffe, w której możecie napić się kawy i zjeść coś słodkiego podczas spaceru po parku.


Kolejna świetna miejscówka na Jazdowie, oprócz Qchni Artstycznej, Klonnu i Instytut Cafe to Instalacje Art Bistro – idealne miejsce, by odpocząć przy kawie i domowym cieście. Znajdziecie tu dania mięsne, vege, bez glutenu, owocowe koktajle i wyselekcjonowane portugalskie wina.


Loakl znajdziemy w Porcie Czerniakowskim na jednej z barek. W krótkiej karcie znajdziecie smaczne, sezonowe przystawki i dania główne. Ostatnio jedliśmy tutaj np. krem z raków, roladki z bakłażana oraz deskę mezze. Do tego pyszna lemoniada ogórkowa dla kierowcy, białe wino dla pasażera i uśmiech od razu powraca na wytęsknione słońca twarze.


Raj to hawajskie klimaty w samym centrum Warszawy. Przed lokalem znajdziecie sporo stolików ustawionych na drewnianym tarasie skąpanym w bujnej zieleni. W menu też jest dosyć zielono. Naszym ulubionym daniem są bowle oraz desery, a zwłaszcza Anu Mango. Pychota! TUTAJ więcej szczegółów.


Wozownia to kolejne miejsce w centrum stolicy, które dzięki sprytnej lokalizacji na podwórzu pomiędzy kamienicami oferuje opcję posiedzenia na świeżym powietrzu. Przyznamy się bez bicia, że znamy to miejsce bardziej pod kątem drinków, choć jedzenie, które też udało nam się tu dwa razy skosztować jest bardzo apetyczne.


Dzik przy Belwederskiej nie ma co prawda ostrych kłów, ma za to cudny ogród (a do tego ogródek przed wejściem). Ileż to razy siedzieliśmy tu na leżaku delektując się chłodnymi napojami. W sezonie przed lokalem odpalany jest grill, do tego serwowane są sałatki i sezonowe zupy. Super miejsce!


Stare Bielany mają kilka fajnych miejscówek, ale naszym zdaniem numerem 1 jest Roślina Cafe – miejsce z sympatycznym ogródkiem, w którego karcie znajdziemy m.in. burgery czy zestawy śniadaniowe, np. z pastą rybną, hummusem, sałatką i cudną marynowaną marchewką. Są też pyszne napary (np. z gojnikiem i pączkami róży), jest i zupa miso oraz coraz modniejsze w Warszawie bowle. Na spacer po Starych Bielanach zapraszamy do wpisu TUTAJ.


To nasze odkrycie z 2019 roku. Znajdująca się w ogrodzie Muzeum Narodowego kawiarnia to idealna propozycja na wiosenny, letni, a nawet jesienny piknik. Do dyspozycji macie kosze piknikowe, do których możecie spakować jakieś pyszności, a potem wystarczy już tylko znaleźć urokliwe miejsce (czy to na hamaku, czy na leżaku), i rozkoszować się chwilą relaksu w samym centrum Warszawy.


Paloma znajduje się w budynku Muzeum Sztuki Nowoczesnej na Bulwarach Wiślanych i jest tu bardzo smacznie i modnie! Latem ciężko o wolny stolik, ciepłą jesienią natomiast bardzo miło usiąść na zewnątrz z widokiem na Wisłę! W menu tacosy, quesadillas, egzotyczne drinki i pyszne lemoniady. Tacosy na 5 z plusem!


To miejsce idealne na wiosenny czy letni przystanek w mieście. Mieszcząca się w Parku Żeromskiego Prochownia powita nas leżakami, na których możemy się rozłożyć gdzie tylko znajdziemy jakieś miejsce. Można tu zjeść wrapy, hummus, quesadillas czy domowe ciasto, a wypić cydr, wino czy drinki. Działa tu też kino pod chmurką.


Taras ze stolikami i rozłożone wzdłuż fosy leżaki w Forcie Bema to Bar Forteczna, jeden z naszych przystanków podczas eskapad rowerowych. Niewiele osób wie, że pod tarasem przebiega stara linia kolejowa.

Restauracja Baczewskich mieści się w odrestaurowanym XIX-wiecznym pałacyku przy Al. Szucha. Nawiązująca do lat dwudziestych i trzydziestych ubiegłego stulecia kuchnia jest pełna tradycyjnych smaków, do których nie jeden z nas podejdzie z sentymentem. No a ogród, sami spójrzcie. Więcej o restauracji pisaliśmy TUTAJ.

Mało znane miejsce na kulinarnej mapie Pragi, a szkoda, bo ogród mają cudny. Wdepnęłam tu kiedyś przypadkiem zimą podczas wyprawy na śniadanie do Żony Krawca. Trzeba się kiedyś wybrać i przetestować menu.

O ich wegańskim pysznym i bardzo twórczym menu pisaliśmy już jakiś czas temu (TUTAJ), teraz dziewczyny z Gastro Girls doczekały się własnego lokum. Niedawno otworzyły podwoje w ogródku Klubu SPATIF, a menu jest… no palce lizać! Nie wiem jak Wy, ale my już rezerwujemy stolik!


Kuchnia azjatycka w najlepszym wydaniu niedaleko Ronda ONZ. Wpadajcie do ich super ogrodu na menu sezonowe, lunche i azjatyckie specjały własnej produkcji.

Bardzo dobrej jakości włoska kuchnia to nie jest wcale taka oczywistość w Warszawie. Dania włoskiej kuchni łatwo przyrządzić, ale zrobić to dobrze już ciężej. W Cytrynie odnajdziecie świetne smaki kuchni z Półwyspu Apenińskiego. Latem w ogródku poczujecie się jak w słonecznej Italii.. no prawie 🙂

Cuda na Kiju mieszczące się w dawnym Domu Partii przy Palmie to zawsze świetny pomysł na piwo czy drinka. Świetna atmosfera (zawsze tłumy) i ciekawy anturaż, mimo braku zieleni i z muzyką miasta w tle, to nadal idealna propozycja na spędzenie lata w mieście. Obok jest bar Zamieszanie.


Zielony Niedźwiedź w parku Beyera na warszawskim Powiślu działa z sukcesem już od wielu lat. Zjecie tu polską kuchnię w najlepszym wydaniu, a miłośnicy mięsa znajdą tu sporo interesujących dań. To idealne miejsce, żeby zaprosić odwiedzających nas z zagranicy gości.

Kolejna propozycja na Jazdowie, gdzie odpoczniecie od zgiełku miasta kierując twarz w stronę słońca przy kawce czy kieliszku domowego wina.


Niegdyś Dawne Smaki, dziś Specjały Regionalne na Nowym Świecie mogą pochwalić się pięknym ogrodem. Kiedyś wpadaliśmy tu na kieliszek wina. Trzeba by wrócić.


Saska Kępa, klimatyczny ogród oraz wegańsko-wegetariańsko kuchnia, która inspiracje czerpie przede wszystkim ze smaków azjatyckich oraz śródziemnomorskich. Hitem tego miejsca jest szklarnia, na którą czyhają wszyscy odwiedzający goście. Więcej o Edenie przeczytacie na naszym blogu TUTAJ.


Choć to miejsce niedawno przestało działać (lub, miejmy nadzieję, jeszcze się nie otworzyło po lockdownie), zostawiam je tu, bo ogród mają piękny i mam nadzieję pojawi się tam nowa fajna restauracja. Spacerując po Ogrodzie Saskim, nie zapomnijcie tu zajrzeć.


Zapomnieliście o przepięknym ogródku winiarni WineTu na Czarnieckiego 65 na Żoliborzu Oficerskim. Najbardziej klimatyczna miejscówka na Żoliborzu z ogromnym wyborem win otwarta 1 maja 2022.
Dzień dobry, nie zapomnieliśmy! Wpis powstał przed powstaniem WineTu, ale byliśmy i potwierdzamy-ogrodek jest super!